Świąteczne pierniczki

1 kg mąki pszennej
40 dag miodu (sztuczny)
40 dag cukru pudru
1 przyprawa do pierników (20g)
2 płaskie łyżeczki sody
1/4 szkl. mleka
250 g margaryny
2 jajka

Podgrzewamy miód w garnku (nie może się zagotować) dodajemy margarynę pokrojoną kostkę i przyprawę do piernika następnie wsypujemy partiami cukier puder cały czas mieszając aż wszystko się razem połączy. Zostawiamy do przestudzenia. Do przestudzonej masy miodowej dodajemy przesianą mąkę, sodę rozpuszczoną w mleku i jajka. Wyrabiamy ciasto na jednolitą masę (ponieważ ciasto jest klejące można troszkę podsypać mąką) i odstawimy do wychłodzenia do lodówki (najlepiej na noc).
Rozwałkowujemy partiami cisto (reszta powinna być cały czas w lodowce) na grubość 3-5 mm i wykrawujemy pierniczki. Pieczemy na blaszce posmarowanej margaryną wtedy pierniczki nie będą się przyklejać . Piekłam na termoobiegu przez ok. 12 minut w temperaturze 150 stopni (bez termoobiegu proponuje temperaturę 170-175 stopni czas pieczenia też ok. 12 minut ). Gotowe pierniczki są miękkie gdy wystygną stają się bardzo twarde i można je przechowywać zamkniętej puszce przez kilka tygodni. Dowolnie ozdabiamy (najlepiej na 2-3 dni przed Świętami). Z podanych składników upiekłam 180 sztuk.

Polewa czekoladowa

10 dag margaryny
3 łyżeczki wody
5 łyżeczek cukru pudru
4 łyżeczki ciemnego kakao

Roztapiamy margarynę w kąpieli wodnej (do większego garnka z wodą dajemy mniejszy tak by nie dotykał on wody i wtedy rozpuszczamy margarynę nad parą wodną – nie wolno dopuścić do zagotowania się wody) potem dodajemy wodę, cukier gdy się składniki połączą dodajemy kakao wszystko mieszamy do zgęstnienia.
Ciepłą polewą ozdabiamy pierniczki posypując kolorowymi cukrowymi perełkami.